Menu serwisu
Alternatywy 4

DIALOGI

"Zauoroczone mieszkanie" (00:04:58)

Robotnicy rozmawiają przez blokiem, którego budowa stoi.
 Robotnik Maniek A Stachowi wczoraj to znowu ta szyba trzasła pod trzynastką i to już trzeci raz bez dania racji.  
 Robotnik Heniek Ja od razu mówiłem, że to feralny numer.  
 Robotnik Maniek Stachu klął jak szewc. No bo niby tak, oprawia raz szybę, nie, wychodzi na chwilę, a ona brzdęk. A wiatru nie było no i okno zamknięte. No to oprawia drugą, delikatnie zamknął, popatrzył tak może z dziesięć minut, a ona znowu - jeb! A trzecia to już na jego oczach pękła.  
 Robotnik Heniek Tam to nawet podłoga się wybrzuszyła w kącie, chociaż gdzie indziej trzyma.  
 Robotnik Maniek Stachu latał wczoraj, krzyczał, że wszystkich co tam zamieszkają to szlag musi na miejscu trafić, albo co. Ech... Żeby każden jeden co tam zamieszka, wynosił się na cztery wiatry, żeby ludzka noga nie postała dłużej tam, jak jeden miesiąc. Żeby każdego partyjnego, bezpartyjnego, wierzącego i niewierzącego diabli jak najszybciej wynosili. Mężczyznę, kobietę, dziecko, psa, kota, cywila i mundurowego. I jak to powiedział, to wziął i wyskoczył przez okno z czwartego piętra. Taki aparat to.
 Robotnik Heniek Eee... Ja go wczoraj widziałem w kolejce po chleb. Nawet nie był zadrapany.  
 Robotnik Maniek No wiesz no, bo w tym szwungu to głupek zapomniał, że pod oknem stoi ta platforma od windy no. A potem to już mu przeszło. Ale wiesz... zawsze mógł zauroczyć. No bo liczy się zamiar.  
 Robotnik Heniek Jak powiedział towarzysz Gierek.