Menu serwisu
Alternatywy 4

"NAJ" - DZIWNIEJSZE DIALOGI

Naj-dziwniejsze dialogi W 2006 roku na naszym rynku ukazało się trzypłytowe wydanie serialu "Alternatywy 4" na DVD z podtytułem: "wydanie kolekcjonerskie". Wydanie to firmowane jest przez "NAJ" - tygodnik dla kobiet. W ostatnim czasie większość ukazujących się na DVD wydań (dodatek do "Dziennika", czy 3-płytowa wersja dostępna w sieci "EMPIK") zawiera dokładnie taką samą wersję dialogów jak opisywana poniżej wersja z "NAJ". Oglądając tę wersję serialu natrafiliśmy na kilka ciekawostek, którymi chcemy się z Wami podzielić. Poniżej przedstawiamy różnice w dialogach znajdujących się na wspomnianym wydaniu. Odniesieniem było ośmiopłytowe wydanie, z którego to spisane zostały dialogi dostępne na naszej stronie. Jeżeli ktoś ma koncepcję, dlaczego komuś zależało na umieszczeniu tu takiej, a nie innej wersji, prosimy o kontakt, bądź wypowiedź na naszym forum.

"TELEFON Z GÓRY"
WERSJA NAJ ORYGINAŁ
Ryszard Dąb-Rozwadowski do telefonu - Wykluczone, to prowokacja. Ryszard Dąb-Rozwadowski do telefonu - Wykluczone, to prowokacja.
Jak Winnicki wtrącając się - Drogi sąsiedzie, wie pan co? Ja bardzo przepraszam panie profesorze, że się wtrącam, ale ja myślę, że z tymi prowokacjami to trzeba by ostrożnie. Wie pan, to się tak mówi. Na przykład kiedyś w jednej fabryce oddział zgłosił się na ochotnika, żeby uporządkować salę na sesję. Wszyscy zaczęli krzyczeć: prowokacja, prowokacja! A oni przyjechali, poustawiali krzesła, posprzątali i poszli. Także chyba trzeba by ostrożnie. Ja tak myślę. Jak Winnicki wtrącając się - Drogi sąsiedzie, wie pan co? Ja bardzo przepraszam panie profesorze, że się wtrącam, ale ja myślę, że z tymi prowokacjami to trzeba by ostrożnie. Wie pan, to się tak mówi. Na przykład kiedyś w jednej fabryce oddział ZOMO zgłosił się na ochotnika, żeby uporządkować salę na sesję. Wszyscy zaczęli krzyczeć: prowokacja, prowokacja! A oni przyjechali, poustawiali krzesła, posprzątali i poszli. Także chyba trzeba by ostrożnie. Ja tak myślę.
Z ocztywistych chyba przyczyn w wypowiedzi Winnickiego usunięto słowo ZOMO - nie mylić z Zakładem Oczyszczania Miasta... Chociaż ZOMO poniekąd też zajmowało się "oczyszczeniem".
Zobacz kolejny dialog: Dywagacje w przerwie