Menu serwisu
Alternatywy 4

DIALOGI

"Maszynka ma swoją moc" (00:35:52)

Mieszkaniu Kubiaków, Kolińska po raz kolejny, tym razem już w spokoju przymierza się do śpiewania.
Elżbieta Kolińska-Kubiak nucąc - No... no! (Mąż podaje ton na fortepianie, Kolińska śpiewa.) Aaaaa.... Jeszcze! Aaaaa.... (Rozlega się dzwonek do drzwi.) Jezus Maria, no idź otwórz.  
  Kubiak otwiera drzwi. Nie pytając o nic do mieszkania wchodzi facet.  
 Parkieciarz zaglądając pod dywan - No tak, lenteks. Lenteks proszę pana. Nie szkoda panu takiej ładnej kobity?  
Tadeusz Kubiak Nie... yyy... tak... yyy... o co chodzi?  
 Parkieciarz Proszę pana, wie pan co to jest lenteks? Lenteks proszę pana to jest naukowo stwierdzona trucizna: suchoty, rak, do wyboru. Dlatego proponuję panu, żeby pan położył parkiecik yyy... z czarnego dębu, o! No? Będzie akurat pasowało do tych białych mebli.
Elżbieta Kolińska-Kubiak Chwileczkę. Jedno pytanie. Duży będzie hałas przy układaniu?  
 Parkieciarz No... nie, przy układaniu proszę pani to nie. Z tymże przy cyklinowaniu maszynka ma swoją moc, ale zrobimy to jak państwa nie będzie w domu.  
Elżbieta Kolińska-Kubiak Zgoda i jeden warunek. Cyklinowanie musi być od ósmej wieczór do czwartej rano.  
 Parkieciarz Do czwartej rano? No ale sąsiedzi nie będą mogli spać. No właśnie, ale... nasz klient, nasz pan.  
Tadeusz Kubiak Słuchaj, ale dlaczego w nocy?  
Elżbieta Kolińska-Kubiak No bo jutro mam ten koncert w Radomiu, śpię w hotelu. (Zaczyna śpiewać.) Ha, ha, ha, ha, ha...  
Tadeusz Kubiak A ja?  
Elżbieta Kolińska-Kubiak A ty go popilnujesz. (Kontynuuje podśpiewywanie.) Ha, ha, ha, ha...