Menu serwisu
Alternatywy 4

DIALOGI

"... dobrze, że mi pan to powiedział" (00:48:06)

Kotek na klęczkach wyciera schody. Balcerek zaraz za nim zamiata korytarz.
Ryszard Dąb-Rozwadowski Moglibyście panowie sprzątać w innych godzinach a nie kiedy człowiek wraca z pracy.
Zygmunt Kotek Aaa... nie dość, że człowiek za niego robi bo ten oczywiście palcem nie kiwnie, to jeszcze pretensje.  
Ewa Majewska A w ogóle to dlaczego panowie sprzątają? Przecież nie za pana profesora, tylko za dozorcę. Czy wam za to płacą?  
Józef Balcerek przechodząc dalej - Nie płacą, przepraszam.  
Zdzisław Kołek Nie no ludzie, to jest zupełny obłęd no. Ta tablica, czyny społeczne, teraz mamy drzewo ściąć. Czy my tu na robotach jesteśmy? No ludzie no!  
Ewa Majewska No więc dlaczego?  
Zygmunt Kotek A bo on potrafi tak jakoś człowieka zbajerować. Pieprzę, ja tam nie robię! (Rzuca ścierą o podłogę.)  
Józef Balcerek Ja też! (Rzuca miotłą.)  
  Wszyscy zaczynają wymieniać uściski rąk. Wszystkiemu przygląda się z góry cichcem docent Furman. Po chwili już znajduje się u gospodarza z doniesieniem.
Stanisław Anioł Więc to ona ich podburzała... Ciekawe, ciekawe. Swoja drogą chciałbym wiedzieć, czym ona się zajmuje.  
Zenobiusz Furman Hmmm.  
Stanisław Anioł Wraca po nocach.  
Zenobiusz Furman Tak, a do niej nikt nie przychodzi.  
Stanisław Anioł O! I to jest właśnie najbardziej podejrzane. Czy pan wie, co oni teraz ci młodzi po nocach robią?  
Zenobiusz Furman No?  
Stanisław Anioł Panie... za naszych czasów tego nie było, lekcje historii po nocach urządzają.
Zenobiusz Furman Myślałem, że coś gorszego.  
Stanisław Anioł Panie, czy może być coś gorszego? Niech pan pomyśli. Człowiek, młody człowiek, który nie zrobił jeszcze żadnej kariery, nic nie znaczy, wykłady z historii po nocach urządza?  
Zenobiusz Furman To prawda. Wie pan u nas w instytucie właśnie, w powielarni pracował jeden taki młody i tak, pierwszy przychodził, ostatni wychodził. Wszyscy się dziwili. I co się okazało? Zrobił gońcównie dziecko.  
Stanisław Anioł Eee... Nie... dobrze, dobrze że mi pan to powiedział.