Menu serwisu
Alternatywy 4

DIALOGI

"Sprawozdanie z "Kongresowej"" (00:08:59)

Furman po nieudanym spotkaniu z Ewą udaje się do Anioła, gdzie zdaje relację z jego specjalnej misji.
Stanisław Anioł Co pan powie...  
Zenobiusz Furman Tak.  
Stanisław Anioł Rozbierała się?  
Zenobiusz Furman Tak jest. Do goła. Całkiem do goła. Pan wie, że nawet majtki zdjęła?  
Stanisław Anioł I tak przy ludziach?  
Zenobiusz Furman Tak jest. Pełna sala. Byli Indianie, znaczy Hindusi w turbanach, nawet murzyni.  
Stanisław Anioł Murzyni? (Sz)to dziwka.  
Zenobiusz Furman Tak jest. Tak jest. A jakie ma koleżanki. Jedna taka Merry to powiedziała, znaczy poprosiła mnie, żebym ja jej wylał na dekolt szampana i potem to zlizywał.  
Stanisław Anioł Nie.  
Zenobiusz Furman No jak nie, przecież byłem przy tym. Mało tego, ta Merry mówi do mnie tak: "jak pan da pięćdziesiąt dolarów to ja panu zro..."  
Stanisław Anioł Cicho panie!  
Zenobiusz Furman Co?  
Stanisław Anioł Chodź pan tu.  
Zenobiusz Furman mówiąc ciszej do ucha Anioła - Że ona za pięćdziesiąt dolarów to mi zrobi tak... najpierw... napcha, napcha, nabije... (Cały czas przy tym gestykuluje rękami.)  
Stanisław Anioł Co? Nie!  
Zenobiusz Furman No jak to nie? Potem bierze dwa palce... (Znów szepce Aniołowi do ucha.)
Stanisław Anioł Ni no panie! Teraz to pan przesadził panie, jestem piętnaście lat żonaty i nigdy o czymś takim nie słyszałem.  
Zenobiusz Furman Jak Boga kocham!  
Stanisław Anioł Czekaj pan! (Na boku próbuje "sztuczkę" z dwoma palcami.) Nie, to jest niemożliwe.
Zenobiusz Furman Niemożliwe?  
Stanisław Anioł Nie.  
Zenobiusz Furman Niech pan zapyta żony.  
Stanisław Anioł A wie pan, że ja tak zrobię.  
  Anioł wychodzi. Furman wyciąga rachunek z "Kongresowej". Przy okazji z kieszeni wypadają mu na podłogę drobniaki. W ich poszukiwaniu na klęczkach natrafia na schowaną za zasłoną paczkę do Kołka/Kotka. W tle słychać specyficzny klaps i płacz Miećki. Anioł wraca.  
Stanisław Anioł To jest możliwe.  
Zenobiusz Furman Ja... ja mam taką sprawę, ponieważ poniosłem pewne koszty, chciałbym może...  
Stanisław Anioł Dobrze, dobrze. Otrzyma pan zwrot wydatków ze składek lokatorskich na akcję społeczną.  
Zenobiusz Furman Aha, dobrze. Dziękuję, dziękuję panu bardzo. Właśnie tu jest to...  
Stanisław Anioł Co to jest?  
Zenobiusz Furman No właśnie to...  
Stanisław Anioł oglądając rachunek - Docencie... ja rozumiem jednego indyka w maladze, no dwa indyki w maladze, ale żeby sześć porcji? (Gwiżdże.) I naprawdę wypił pan cztery półlitrówki czystej? Dobrze, dobrze. Nie martwcie się.